LYRIC

Ona jak upadły a-anioł na ziemi
Jest tak blisko i zaraz odlecę z nią stąd
Zepsuta jak diabeł, tego nic nie zmieni
I znowu chcę wypić z twoich grzechów sok
Ona jak upadły a-anioł na ziemi
Jest tak blisko i zaraz odlecę z nią stąd
Zepsuta jak diabeł, tego nic nie zmieni
I znowu chcę wypić z twoich grzechów sok

W tę grę piano, piano, ja szaleję, szaleję
Te uczucia to kłamią, to pijane nadzieje
I już jest białe rano, to ni ziębi ni grzeje
Wszystko będzie tak samo, tylko będzie bez ciebie
Buty, torebki, restauracje, kluby, kina
Ona ma lepszy hajs niż cała jej rodzina
Ona dziękuje Bogu za start nowego życia
Tak, ona jest kurwą do tego się przyzwyczaj
Ona się sprzedaje, bierze hajs i się śmieje
Potem dragi, żeby poczuć, że tak nie jest
Muzę pompuje basik i grasik płonie w blecie
Muszę to tak zostawić, lecę po gwiezdnym niebie
Hahaha

— Hahaha
— I z czego się śmiejesz?
— Prawdziwy z ciebie oryginał, wiesz, ty jesteś inny, nie myśl
Że mówię to wszystkim swoim klientom, ale ty naprawdę mi się podobasz, masz pasję

Ona jak upadły a-anioł na ziemi
Jest tak blisko i zaraz odlecę z nią stąd
Zepsuta jak diabeł, tego nic nie zmieni
I znowu chcę wypić z twoich grzechów sok
Ona jak upadły a-anioł na ziemi
Jest tak blisko i zaraz odlecę z nią stąd
Zepsuta jak diabeł, tego nic nie zmieni
I znowu chcę wypić z twoich grzechów sok


Added by

admin

SHARE

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *

ADVERTISEMENT

VIDEO