LYRIC
Tropical, tropical island
Tropical, tropical, tropical island
Tropical, tropical island
Tropical, tropical, tropical island
Tropical, tropical island
Tropical, tropical, tropical island
Tropical, tropical island
Tropical, tropical, tropical island
Gdzieś na wyspach tańczę, spod stóp sypię białym piaskiem
Życie piękne i łatwe, seks na plaży, tropical island
Gdzieś na wyspach tańczę, spod stóp sypię białym piaskiem
Życie piękne i łatwe, seks na plaży, tropical island
Młokos pije kokos, twoje zdrówko
Bluzka — zrzuć ją, rzuć dupką, świat pełen pokus, chodź zrób to
Hokus pokus, lubisz czary, poczujesz na ciele ciary
Dni i noce pełne wiary, jestem grubo wyjebany
Bywa lepiej, bywa gorzej, to nieważne, po sny gonię
Te emocje płyną w tobie i wiem dobrze co z tym zrobię
Konie, konie, będziemy jak dzikie konie
Teraz na wyspach, wczoraj na betonie
Biegnij i biegnij galopem po swoje
To nie koniec, palmy przy słońca zachodzie
Na horyzoncie mam wodę, przy boku ciebie i w sercu to ogień
Jak mustang i konie, mamy dzikość w sobie
Te oklaski, dłonie, flashy blask i płonę
Natury zew w sobie i o brzasku ogień
Ponad mury skaczę, nie dla zer, tych monet
Moje Disco Noir, twoje tylko silent
Żadna dupa tu jak moja dupa, tropical island
Muzyka, ocean, opieram się o palmę
Bit bije jednostajnie
Drin piję i jest fajnie
Ona się wije dla mnie, wygląda tropikalnie
Słońce nas topi, ile ma stopni — topic nieistotny dla mnie
Lubię resorty, lubię kurorty, wakaje
Zawijam se tropika na tropical island
Pół życia trzeba czerpać frajdę, nie czekać gdy time nam znika
[?] Friday, lej sztangę do kielicha
Nieustannie style, style na na wyspach tropikach
Tropical island, La Isla Tropical
Tropical, tropical island
Tropical, tropical, tropical island
Tropical, tropical island
Tropical, tropical, tropical island
Tropical, tropical island
Tropical, tropical, tropical island
Tropical, tropical island
Tropical, tropical, tropical island
Gdzieś na wyspach tańczę, spod stóp sypię białym piaskiem
Życie piękne i łatwe, seks na plaży, tropical island
Gdzieś na wyspach tańczę, spod stóp sypię białym piaskiem
Życie piękne i łatwe, seks na plaży, tropical island
Jak mustang i konie, mamy dzikość w sobie
Te oklaski, dłonie, flashy blask i płonę
Natury zew w sobie i o brzasku ogień
Ponad mury skaczę, nie dla zer, tych monet
No comments yet